eye, girl, optician-7787024.jpg

Bajka o bezcennych darach

Dawno, dawno temu, o wiele dawniej niż dzieją się wszystkie inne bajki, żył sobie na świecie Ktoś. Ktoś był mały, słaby, w zasadzie bezbronny, ale przy tym wyjątkowo uroczy, więc Matka Natura traktowała go ze szczególną uwagą. Kiedy Ktoś podróżował po świecie, to często przydarzały mu się nieprzyjemności. A to inny Ktoś zabierał mu śniadanie, a to popchnął go Ktoś na drodze. Albo innym razem Ktoś Ktosia obgadał za plecami. Nasz bohater nie wiedział jak się bronić w tych okolicznościach, był więc ofiarą tych czy innych ataków. Matka Natura nie mogła dłużej na to patrzeć. Pewnego dnia podarowała więc Ktosiowi niezwykły prezent. Wręczyła mu ZŁOŚĆ, wraz z instrukcją, jak jej używać: „masz tu Ktosiu bezcenny dar. Posiadasz teraz złość. Zawsze, kiedy Twoja potrzeba zostanie zagrożona, możesz przy jej pomocy zdobyć więcej energii i determinacji do walki o swoje. Po prostu się zdenerwujesz w takiej sytuacji, a złośliwiec ucieknie lub zaniecha swoich uczynków”.

I tak oto Ktoś zaczął radzić sobie z wieloma trudnościami. Rzadko tracił posiłek, ponieważ okazując złość mógł teraz wyrazić wprost niezadowolenie. Robił się wtedy czerwony na pyszczku, oczy stawały się większe, a cała postawa mówiła: „Odejdź stąd, bo popamiętasz”. 

Nasz mały przyjaciel tak polubił swoje nowe narzędzie, że zaczął go nawet nadużywać. Zdarzało się tak, że kiedy na jego drodze stawało trzech Ktosi albo jeden, ale bardzo, bardzo duży, to nasz Bohater pchał się ostro do ataku, nie licząc się z konsekwencjami. No i wychodził z tej potyczki mocno pokiereszowany.

Matka Natura po raz drugi postanowiła interweniować. Tym razem przyniosła prezent z zupełnie innym przeznaczeniem:

Masz tu, Kochanie, drugi ważny dar, to STRACH. Dzięki niemu nie będziesz pakował się w niebezpieczeństwo, któremu nie sprostasz. Poczujesz go zawsze wtedy, kiedy zagrożenie będzie duże i mógłbyś ucierpieć stawiając mu czoła.

Teraz to dopiero było życie. Ktoś reagował złością, kiedy jego potrzeby były zagrożone, a strachem, kiedy zagrożenie okazywało się zbyt duże. Wtedy po prostu ratował się ucieczką. Przez dłuższą chwilę Matka Natura ze spokojem obserwowała poczynania Ktosia, jednak po jakimś czasie zauważyła zachowania, które wzbudziły jej niepokój.

Kiedy Ktoś poznawał innego Ktosia i ten drugi go opuszczał, nasz bohater całkowicie nie wiedział, co powinien z tym faktem zrobić. Nie pomagała tu ani złość ani strach. Pozostawała zatem bezradność i bierność. Przyszła zatem pora na trzeci prezent Matki Natury, która tym razem powiedziała: „Ktosiu! Kiedy tracisz kogoś cennego lub ważny dla Ciebie przedmiot to nie możesz po prostu na to nie reagować. Dlatego wręczam Ci SMUTEK, bardzo cenne narzędzie. Poczujesz go, kiedy doświadczysz straty. Być może nie będzie to miłe uczucie, jednak pozwoli Ci lepiej zrozumieć sytuację oraz docenić to, co miałeś i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

A ponieważ to ostatnie narzędzie będzie dawało ulgę, ale wcześniej także gorycz i łzy, masz od razu, w zestawie czwarte, równie cenne, a przy tym bardzo przyjemne narzędzie – to RADOŚĆ. Dzięki niej będzie Ci łatwiej poznawać innych, serdecznych Ktosiów oraz będziesz potrafił nagradzać się za sukcesy. Korzystaj śmiało i roztropnie.

I tak oto Ktoś wdrapał się na szczyt możliwości emocjonalnych. W sytuacji zagrożenia potrzeby – reagował złością, by zadbać o swoje lub strachem by uniknąć krzywdy. Po stracie przeżywał smutek, by ją lepiej zrozumieć i wyciągnąć cenne wnioski. A za każdym razem, kiedy odniósł sukces lub zrealizował cel, cieszył się co nie miara, korzystając z radości.

Matka Natura spoglądała na Ktosia ze spokojem i łagodnym uśmiechem. Wiedziała bowiem, że teraz poradzi on sobie z każdą sytuacją.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *